środa, 28 marca 2012

2

Jeśli chodzi o blogi... zastanawiam się czy w dzisiejszym natłoku ktoś ma szansę znaleźć tego bloga ot tak, po prostu? Czy ludzie się jeszcze interesują blogami tak zwanymi osobistymi? Kiedyś to było zjawisko! Jestem jedną z prawdziwych jaszczur w tej dziedzinie. Jak tylko dowiedziałam się o tym, że istnieje coś takiego jak blog, popędziłam do pracowni komputerowej na uczelni i założyłam konto na pierwszym polskim serwisie. Ale to była rozkosz! Ludzie naprawdę się tym fascynowali. Czytaliśmy nawzajem swoje blogi, komentowaliśmy z zaangażowaniem, przenosiliśmy dyskusje na gg, spotykaliśmy się czasem w "realu". Aż trudno uwierzyć, że kontakty z niektórymi zostały mi (słabe, bo słabe, ale jednak) - do dziś! Ktoś opisywał swoje studia, rozterki szkolne i sercowe, potem nagle spotykał swoją 'drugą połówkę', opisywał przygody z nią związane, a potem nagle było bum i ślub albo dziecko. Wtedy zazwyczaj przestawałam czytać danego bloga - te tematy zarówno wtedy jak i dziś są dla mnie kompletnie obce i zupełnie mnie nie interesowały. Odkryłam, że najlepiej czyta mi się blogi osób w podobnej do mojej sytuacji: studiujący single z wielkiego miasta. Potem, kiedy zaczęłam wyjeżdżać, utknęłam w blogach podróżniczych, i tak już jest do dzisiaj. Czyli takie użytkowe, praktyczne podejście. Relacje z życia na obczyźnie, zderzenia i szoki kulturowe, związek z obcokrajowcem.
Straciłam kontakt ze zwykłymi blogami pisanymi czasami naprawdę niezłym piórem (czy klawiaturą raczej) przez interesujących ludzi. Teraz nawet nie wiedziałabym gdzie ich znaleźć (bo przecież nie w konkursach blogowych, tam jest sztuczność, szpan i reklama).

I pewnie dlatego mnie też tak szybko nikt nie znajdzie. Bo nie będzie miał jak. A przecież to może być także - naprawdę fajny blog. Ciekawe, jak bardzo się mylę ;)

4 komentarze:

  1. Blogusie osobiste mają się całkiem dobrze i integracja piszących nadal wygląda tak samo ;)

    A w kwestii poprzedniego posta - dobrze, że chce Ci się jeszcze pisać i że chcesz to robić tu. Tam to tam, wiadomo, a ja zawsze najbardziej lubiłam tą osobistą wersję drogiego pamiętniczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To muszę poszperać, może przez Twoje ulubione blogusie, żeby znaleźć coś (kogoś) fajnego do czytania :) Dzięki że tu zaglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  3. Stale i nieustannie od lat nie wiadomo ilu, podążając za zmiennymi adresami ;)
    [Polecam wszystkie z blogrolki, zresztą Dudlę i PC znasz ;)]

    OdpowiedzUsuń
  4. Dudlę i PC muszę sobie odkurzyć. W ogóle wszystko muszę odkurzyć ;) Dzięki!!!

    OdpowiedzUsuń